Thursday, March 5, 2009

5 marca

5 marca br. obchodzimy 69. rocznice katynska.

5 marca 1940 r. z rozkazu J. Stalina i L. Berii w tzw. NKWD wymordowalo ponad 25 tys. polskich oficerow - jencow wojennych - przetrzymywanych w obozach na terytorium bylego ZSRR. Liczba 25 tys. stanowila polowe korpusu oficerskiego Wojska Polskiego. Bylo miedzy nimi takze dwoch moich wujow - oficerow rezerwy WP.

5 marca, podobnie jak 1. sierpnia, rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego - z ktorego moim bliskim, pomimo odniesionych ran udalo sie wyjsc calo - pozostaje rocznica szczegolna. Rocznica szczegolna, poniewaz jak malo ktora z tak licznych u nas rocznic sklania do refleksji nad ta odwieczna zdawaloby sie walka Dawida z Goliatem, walka prawdy z zaklamaniem, zyciem a jego poswieceniem. Poswieceniem w obliczu kompletnej bezbronnosci i bezradnosci. Czyz wlasnie to poswiecenie - w tej czy innej formie - nie jest kwintesencja naszego istnienia?

5 marca niektorzy z nas zadaja sobie pytanie, czy oby napewno zaglade kwiatu polskiej inteligencji oficerskiej w obliczu jej kompletnej bezradnosci mozna nazwac poswieceniem, a co wiecej bohaterstwem. Czyz nie byla ona dla nas - podobnie jak Powstanie '44 - kolejna narodowa tragedia? No bo przeciez, z nielicznymi wyjatkami, jej ofiary nie zdazyly podjac otwartej walki z najezdzca. Nie zdazyly, bo podjely te walke juz duzo wczesniej, wkladajac mundur polskiego oficera. Czy mundurowi temu nie pozostali wierni do konca, zdajac wzorowo ten najwazniejszy zyciowy egzamin z odwagi, w calkowitym odosobnieniu i ciszy, przed Bogiem?

5 marca 2009 r. Panstwo Rosyjskie nadal nie uznaje zbrodni katynskiej za zbrodnie wojenna, a co wiecej zbrodnie przeciwko ludzkosci. W styczniu bierzacego roku rosyjski Wojskowy Sad Najwyzszy po raz trzeci podtrzymuje decyzje o umorzeniu sledztwa w sprawie zbrodni katynskiej utrzymujac w mocy werdykt Moskiewskiego Okregowego Sadu Wojskowego, ktory zgodnie z kodeksem karnym z 1926 r. okresla zbrodnie katynska jako przestepstwo pospolite ulegle przedawnieniu. Jest to juz trzecia nieudana walka rodzin katynskich z rosyjskimi sadami.

5 marca 2009 r. nie brakuje w Rosji glosow sumienia. Andriej Wozniesienskij, poeta rosyjski pisze o Katyniu jako o "otwartym [...] skarbcu, w ktorym spoczywa [...] kwiat narodu polskiego, wojska, mlodej inteligencji, tworcow, bohaterow." Co wiecej, Wozniesienskij okresla Katyn jako "wygnanie z pamieci Boga." Czyz bez Niego dzisiejsza Rosja moze wyzwolic sie spod jarzma niewoli wlasnego sumienia?

5 marca 2009 r. rozwazajac powyzsze projektuje w wyobrazni trzydziesci milionow ofiar ludobojstwa w sowieckim panstwie - podobnie w roku miesci sie w przyblizeniu trzydziesci milionow sekund - i mysle sobie, ze przeciez w niebie, nad nami, co sekunde przez rok caly rozblyska jedno imie zamordowanego, a w tym tysiace dusz Katynia.

5 marca 2009 r. obchodzimy 69. rocznice katynska.

No comments: